Pages

sobota, 30 stycznia 2016

już po zimie...

Zima, zima i po zimie. Grudzień był ciepły , jak nigdy. W styczniu 2 tygodnie mrozu, potem 2 tygodnie ze śniegiem pięknej zimy. W ciągu kolejnych 3 dni znowu powróciła jesienna pogoda, śnieg całkowicie stopniał. Temperatura sięga nawet u nas +7 stopni. Kto wychodzi na zewnątrz rzadko, to ledwie zauważył zimę. Wody w rzekach pełno po brzegi, co jest ostatnim świadectwem stopniałego śniegu.Oto rzeka Sidra pod Jacznem ...po zimie.

środa, 27 stycznia 2016

i po zimie ?

Mieliśmy prawie 4 tygodnie zimy w tym 2 tygodnie pięknej ze puszystym, obfitym śniegiem. Skorzystałem z tych wspaniałych warunków w pełni. Codziennie spacerowałem na nartach tu na miejscu lub nieco dalej. Zapowiadana odwilż przez meteorologów przyszła do nas w nocy z niedzieli na poniedziałek. Teraz ciągle pada deszcz i temperatura sięga 5 st. Po śniegu jutro będzie ani śladu. Szkoda. Obecna aura mnie nie cieszy i wielu innych. Jeszcze trwa styczeń i może zima powróci choć na trochę. Pierwszy dzień odwilży był okazją dla dzieci i dorosłych pobawić się na śniegu w lepieniu bałwana i innych budowli. Teraz już wszystko popłynęło. Są ferie "zimowe", a dzieci znowu spędzą je przy telewizorze, komputerze czy tablecie.

wtorek, 26 stycznia 2016

zimowa mgła

W drodze powrotnej z Puszczy Augustowskiej tuż za miejscowością Lipsk napotkaliśmy bardzo gęstą mgłę . Samochody poruszały się bardzo wolno, bo widoczność stale się zmieniała. Momentami widoczność była kilkumetrowa. To niespotykane, gdy temp. -9 st. i pogodne niebo. Sądzę, że to napływ wilgotnego powietrza z zachodu, gdzie już rozpoczęła się odwilż. Chociaż przeżyłem sporo zim, ale takiego zjawiska nie przypominam. Zatrzymaliśmy się, aby dokładniej się przyjrzeć i spróbowałem wykonać kilka zdjęć. Księżyc już wznosił się nad horyzontem. Ciekawe doświadczenie na koniec tej zimowej wyprawy na narty do puszczy.

jez. Sajno zimą

Nie tylko puszcza w zimie jest piękna. Pojechaliśmy nad Jez. Sajno. Latem przy sprzyjającej pogodzie jest tu gwarnie, a nawet tłoczno. O tej porze roku nikogo tam nie ma. Domek przebieralnia widoczny na drugim zdjęciu niczemu nie służy. Nawet ptaków nie zaobserwowaliśmy. Jezioro pokryte lodem i na tym spora warstwa białego śniegu. Barwy zimowe jeziora są odmienne od letnich, czy wiosennych. Brązowe sitowie, szare drzewa nad brzegiem i niebieski kolor nieba. To też jest piękne trochę inaczej.Jednak warto było chociaż na krótko tu przyjechać.

niedziela, 24 stycznia 2016

zimowe widoki Puszczy Augustowskiej

Wędrując na nartach leśnymi drogami na nartach otaczają nas ośnieżone sosny i świerki. Tu i tam młode dęby są jeszcze pokryte zeszłorocznymi złotymi liśćmi. Otwarte przestrzenie wyrębów lub młodego lasu przykryte puszystym białym śniegiem w słońcu na tle starego boru są niesamowite. Puszcza Augustowska w zimie jest czarująca. Oto następne zdjęcia z tej wędrówki.

zima w Puszczy Augustowskiej

Puszcza Augustowska

Zimą w Puszczy Augustowskiej bywa niewiele osób. To lato jest okresem wędrówek po puszczy i przede wszystkim wokół licznych jezior. Zapewniam, że zimą, gdy spadnie obficie śnieg i jeszcze do tego świeci słońce jest cudownie. Widoki jak z bajki. Jeśli przy tym dodam, że nie dokuczają nam komary i nie grożą kleszcze, a powietrze jest przesiąknięte zapachem drzew iglastych, to są same zalety. Jeżeli potrafisz użyć do tego nart, to nie ma lepszego sposobu na wypoczynek, ruch dla zdrowia. W lesie jest pełno tropów wszelkiej zwierzyny. Po opadach śniegu w nocy łatwo odróżnić świeże tropy. Spotkaliśmy tropy kilku łosi jednocześnie, jeleni,lisów i zajęcy. Ponieważ był to środek dnia, to trudno zobaczyć same zwierzęta. Gdy lubisz fotografować, to jest to najodpowiedniejsza na to pora. Latem fotografowanie lasu jest trudne i o wspaniałych ujęciach nie ma co marzyć. Dotrzeć do puszczy jest zupełnie łatwo, jako,że przecinają ją drogi w bardzo dobrym stanie. Oto kilka zdjęć z wczorajszego wypadu.

sobota, 23 stycznia 2016

ptaki wokół nas - bocian

Bocian biały (Ciconia ciconia)
Bocian czarny (Ciconia nigra)

Któż nie zna bociana, oczywiście białego, bo jeszcze jest bocian czarny. Sam osobiście tylko 2 razy widziałem bociana czarnego. Polska szczyci się największą populacją bocianów białych w Europie. Na Podlasiu jest ich bardzo dużo, bo tu siedliska są najbardziej naturalne i mało zurbanizowane. Ludzie też od wieków chronią tego ptaka. Występuje on w powiedzeniach, piosenkach ludowych. Ponieważ gnieździ się w obrębie siedzib ludzkich, więc jest doskonale znany. Przylot bociana bywa znacznie wczesny, gdy zima się przedłuża. W 2012 roku 9 kwietnia była znaczna pokrywa śnieżna i przymrozki, ale bociany nadleciały i to wielkimi stadami. Widok był szczególny, gdyż obserwowałem podczas przejażdżki na nartach. Odloty bociana w ostatnich dniach sierpnia jednocześnie nam wskazują na koniec lata i wakacji. Fotografowanie bocianów nie jest trudne, ale interesujące zdjęcia zawsze nie jest łatwo wykonać.

piątek, 22 stycznia 2016

ptaki wokół nas - kukułka

Kukułka zwyczajna (Cuculus canorus)

Kto nie słyszał kukułki? Prawie każdy, ale zobaczyć, to już nie jest łatwo. Przybywa do nas zazwyczaj w ostatniej dekadzie kwietnia, jeśli wiosna nie jest spóźniona. słyszymy ją nawet ze znacznej odległości. To jest ostrożny ptak. Z tym ptakiem wiąże się jego niezwykłe zachowanie - podrzucanie swoich jaj innym ptakom. W Polsce jest to jedyny taki ptak. Z kukułką wiąże się wiele przysłów i piosenek ludowych ze względu na jej zachowanie i głos. Zdarzało mi się w filmach fabularnych słyszeć kukułkę, podczas akcji filmu w plenerze, gdy w rzeczywistości w tym okresie już kukułka nie kuka. Na początku lipca usłyszeć można kukułkę już sporadycznie i słowik też już nie śpiewa. Nie udało mi się nawet zbliżyć do kukułki, aby wykonać jakiekolwiek jej zdjęcie. Natomiast mój znajomy z Czelabińska Ivan Czernatkin wykonał znakomite zdjęcia. Trzcinniczek karmi swoje pisklę, którym jest ogromna kukułka. Proszę tylko popatrzeć.

czwartek, 21 stycznia 2016

biegajmy na nartach

Zima nareszcie nam sprzyja. Możemy założyć narty i wybrać się w plener. Po nocnych opadach śniegu jest dość. Spacer na nartach przy lekkim mrozie sprzyja naszemu zdrowiu. Jest okazja podglądać przyrodę. Pokazują się stada saren, ptaki zimujące zbliżają się do osiedli. Na śniegu warto obserwować tropy zwierząt. Zauważyłem, że tej zimy jest dużo więcej tropów zajęcy. Las przykryty świeżym śniegiem jest szczególnie piękny.