Pages

niedziela, 17 grudnia 2017

a to już drugi śnieg tej zimy

Zima w tym roku kaprysi. Spadł pierwszy śnieg i niebawem stopniał. Kolejne dni jesienne, wilgotno i bardzo pochmurno. Oto spadł drugi śnieg i też bardzo mokry. Tempoeratura dodatnia i powoli topnieje. Stąd mglisto i szaro. Oto parę zdjęć z wypadu do lasu. Niewiele tropów zwierząt udało się zauważyć.

poniedziałek, 11 grudnia 2017

krótki wypad tuż przed zachodem słońca

Pogoda bez zmian. Temperatura dodatnia, śniegu brak. Widoko dość ponure. Staram się jednak w tej sytuacji pokazać nieco kolorów jesiennej zimy.

niedziela, 10 grudnia 2017

sarny mają się dobrze

Zimy prawie nie widać i sarny mają się dobrze. Pokarmu mają pod dostatkiem i nie cierpią chłodu. Ostatnio ilość saren znacznie w mojej okolicy zmniejszyła się znacznie. Stąd bardzo przyjemnie spotkać sarny pasące się na polach i łąkach. Co innego zauważyć, a co innego zdołać je dobrze sfotografować. Koniecznie należy zbliżyć się na jak najmniejszy dystans. Zwierzęta te są płochliwe. Dobrze jest zrobić to samochodem, ale tylko wtedy, gdy droga przechodzi w pobliżu. Sarny niezbyt płoszą się , gdy przejeżdża samochód. W ten sposób przy sprzyjających warunkach wykonałem kilka zdjęć. Szkoda, że światło było skąpe i uzyskanie dobrej ekspozycji nie było możliwe.

sobota, 2 grudnia 2017

pierwszy śnieg

Ostatniego dnia listopada zaczął padać pierwszy śnieg tej zimy. Opady były bardzo obfite. Pokrył drogi, pola i lasy. Drzewa pod ciężarem mokrego śniegu zaczęły się łamać. To powodowało awarie linii prądu elektrycznego prawie w całym kraju. Przy dodatniej temperaturze topniał i już 2 grudnia niewiele go pozostało. Powstało znowu dużo wody, która już nie wsiąka w glebę. Zachmurzenie i krótki dzień nie wywołują przyjemnego nastroju. Należy czekać na zimowe jasne dni. Tylko kiedy one nadejdą?
Fotografowanie przy takiej aurze jest wyzwaniem dla amatora zdjęć. Nie można spodziewać się przy wątłym świetle wspaniałych kolorów.