Pages

czwartek, 30 czerwca 2016

nowe zdjęcia owadów

Często nam się zdarza bywać w lesie lub na jego skraju. Pierwsza to wyjazd nad jezioro Mikaszewo. Tu przed południem w cieniu dojrzałem dosłownie kilkanaście ciem gatunek Krasopani poziomkówka (Callimorpha dominula), których widywałem racze bardzo rzadko i zawsze pojedyńczo. Łatwo fotografować, ale miałem tylko dostępny telefon komórkowy. Jakość na tym cierpi, ale zdjęcia są. Potem dostrzegłem tuż obok piękny okaz motyla, też bardzo rzadkiego Apatura iris. Szkoda, że nie udało się sfotografować go z rozwartymi skrzydłami. Zwabiły motyla psie odchody na brzegu jeziora. Tutaj często turyści przyjeżdżają z psami. Następnya wycieczka nad jezioro Sajno w poszukiwaniu czarnych jagód. W lesie było bardzo przyjemnie. Nie było ani komarów ani much i do tego temperatura około 20 st. Jagody są i to dość obficie, ale jeszcze nie wystarczająco dojrzałe. Zebraliśmy trochę do zjedzenia, a potem przy samochodzie zrobiłem zdjęcie dla motyla Melitaea cinxia.

środa, 29 czerwca 2016

wylądował ma moim balkonie

Tego chrząszcz raczej nie pomylimy z innym. To Barciel pszczołowiec (Trichodes apiarius). Jego jaskrawe ubarwienie jest widoczne z oddali. Już kilka lat temu fotografowałem go w ogrodzie, a tym razem wylądował na noim balkonie. Niestety ten chrząszcz jest szkodnikiem dla hodowców pszczół. Potrafi się zagnieździć w ulu i powodować szkody i tam też najłatwiej w pasiece można napotkać go.

środa, 22 czerwca 2016

a motyli wciąż niewiele

Przez dość długi okres mieliśmy wietrzną pogodę, ale po opadach deszczu nastąpił okres pięknej prawie bezwietrznej pogody. Moja krótka wyprawa do lasu, aby fotografować owady niezbyt się udała. Nie napotkałem ich zbyt wiele. Wykonałem kilka zdjęć, ale to niewiele. W tym miejscu w ubiegłych latach było dużo motyli, ciem i innych owadów. Oto plon mojej wyprawy.

piątek, 17 czerwca 2016

pierwsze makrofotografie po zimie

Choć wiosna i lato w pełni nie udało mi się wykonywać makro dla owadów. W tym roku zauważyłem małą różnorodność i ilość motyli. Myślę, że ze względu na stosunkowo długi okres suszy, a może się mylę. Co prawda nie wybrałem się specjalnie w poszukiwaniu tych pięknych owadów. Kilka tygodni temu, pomimo niesprzyjającej wietrznej pogody poszedłem na łąkę i sfotografowane parę owadów.

środa, 1 czerwca 2016

młode pisklę kawki

Czerwiec , to już lato. Większość drzew i krzewów już przekwitła. W krajobrazach dominuje zieleń i błękitne niebo. Ptaki albo już wychowały młode pokolenie,lub jest w trakcie tego procesu. Na mojej klatce schodowej pojawił się młode pisklę kawki. Nie wiem jak tu się znalazło. Wyniosłem na zewnątrz pod drzewo, ale po godzinie znowu powróciło. Pewnie odpowiadał jej chłód wewnątrz budynku. Wykonałem dla niego kilka zdjęć.