Jutro ostatni dzień roku hucznie żegnany na całym świecie. Sama przyroda tego faktu nie zauważa. Zwierzęta domowe w miastach przeżywają ten ostatni wieczór mocno zestresowane z powodu fajerwerków i petard. w moim otoczeniu nie ma oznak zimy podobnie było w ubiegłym roku, tylko był dość spory przymrozek. W pobliżu osiedli ludzkich obecnie jest sporo ptaków korzystających z dokarmiania przez ludzi. Ostatnim moim uczynkiem na koniec tego roku było wykonanie nowego karmnika dla ptaków, który zawiesiłem w pobliżu. Oto kilka ostatnich zdjęć mijającego roku. Wszystkim osobom, które zajrzały na mój blog, najlepsze życzenia noworoczne zdrowia i pomyślności i jak najwięcej przyjemnych odwiedzin otaczającej nas przyrody.
fotografie przyrody z mojego najbliższego otoczenia i nie tylko
piątek, 30 grudnia 2016
czwartek, 22 grudnia 2016
przesilenie zimowe
Dzisiaj mamy przesilenie zimowe i zacznie nam dnia przybywać. Aura nie wskazuje ,że mamy zimę. Sniegu nie ma wcale. Dzisiaj po kilku mglistych i ciemnych dniach wyjrzało słońce. Nie odmówiłem sobie przyjemności, aby pojechać do pobliskiego lasu. Chociaż mamy czyste powietrze w naszym regionie, ale jednak w lesie jest ono nasycone zapachami drzew i poszycia leśnego. Korzystając z pobytu w lesie zrobiłem 2 miotły brzozowe, które są bardzo przydatne przy małych opadach śniegu. Uważam, że jeszcze będzie biało. Oto kilka zdjęć z wycieczki.
środa, 14 grudnia 2016
wracając do grudnia 2012
Fotografując przyrodę już od kilkunastu lat dostrzegam zmiany w naszej faunie. W bieżącym roku w grudniu obserwowałem tylko kilka gatunków ptaków. Od kilku lat nie widziałem jemiołuszek naszych gości z dalekiej północy. Również tak pospolite u nas sarny widuję rzadko i tylko w ilości nie większej jak 3-4. Łagodna zima z małą ilością śniegu nie jest poraz pierwszy, a szczególnie w grudniu. Trochę smutno, gdy wędrując przez las nie dostrzegam nawet jednego ptaka. Nie wiem jaka jest tego przyczyna. Bardzo suche lato i jesień 2015 roku pewnie przyczyniły się do tej sytuacji.
Oto kilka zdjęć z grudnia 2012 roku.
niedziela, 4 grudnia 2016
sezon rozpoczęty, ale na jak długo
Mam na myśli sezon na wędrówki na nartach po bliskiej okolicy. Ten sposób obcowania z przyrodą jest bardzo atrakcyjny, jeśli warunki pogodowe są sprzyjające. Z tym u nas ostatnie lata bywał różnie. Ubiegłej zimy, to był okres zaledwie 2 tygodni. Dzisiaj warunki były dobre, temperatura około -2 stopni, a śniegu jeszcze niewiele, ale można znaleźć miejsca, gdzie przyjemnie się jeździ. Dzisiejsza pierwsza wycieczka na nartach była krótka, tuż przed zachodem słońca. Oby więcej takich dni.
Pamiętam taką zimę, gdy sezon na narty rozpoczął się wcześnie już w ostatnich dniach listopada, ale niestety już w grudniu i przez całą zimę nie było możliwości założenia nart. Oto zdjęcia wykonane telefonem tuż przed zmrokiem.
tak było wczoraj, ale w nocy trochę śniegu spadło
tak było wczoraj, ale w nocy trochę śniegu spadło
Subskrybuj:
Posty (Atom)