Okres prawdziwej zimy trwał stanowczo za krótko. Dla ludzi związanych z wypoczynkiem zimowym i turystyką zbyt szybko skończyły się zyski. Koniec stycznia i już prawie cały miesiąc luty mamy ciepłą i bezśnieżną pogodę. Mieliśmy co prawda dość sporo opadów deszczu , ale były słoneczne dni dobre dla spaceru. Za każdym razem przechodzimy obok strumyka, a bobry tuż przy drodze budują tamę. Jest więc łatwo obserwować. Pomimo, że ktoś systematycznie rozwalał ich tamę, one zawsze odbudowywały. Ostatnio nikt im nie przeszkadza w naprawianiu tamy. W okolicy nie dostrzegłem wile ptaków, a są to przelatujące kruki lub sójki i stado trznadli od czasu do czasu.
fotografie przyrody z mojego najbliższego otoczenia i nie tylko
piątek, 26 lutego 2016
wtorek, 23 lutego 2016
sikory mieszańce
Przedstawiam zdjęcie sikory wykonane w okolicy Czelabińska za Uralem. Na zdjęciu widzimy sikorkę podobną do sikory modrej, ale gdy bliżej się przyjrzymy, to da się zauważyć różnicę w upierzeniu. Fotograf Ivan Czernatkin, który wykonał to zdjęcie, stwierdza, że to jest mieszaniec sikory modrej (Cyanistes caeruleus) i sikora lazurowej (Cyanistes cyanus) . Ta ostatnia jest pospolita na tym terenie. Zamieszczam dla porównania trzy fotografie: sikory modrej, sikory lazurowej i mieszańca.
sikora lazurowa sikora modra sikora mieszaniecniedziela, 21 lutego 2016
a teraz o trznadlu
Po dość długiej przerwie powracam do przedstawiania ptaków z naszego otoczenia. Będę korzystać ze zdjęć Ivana Czernatkina, który świetnie fotografuje ptaki. Wydaje mi si,e, że pominąłem bardzo pospolitego ptaka jakim jest trznadel. Owszem trznadle nie spotkamy przy karmniku, ale w polu w pobliżu krzaków i chwastów zimą i wczesną wiosną. Trznadle w tym okresie przelatują dużymi stadami i dość trudno je dojrzeć, gdy na polu poszukują pożywienia. Samce są ubarwione jaskrawiej. Lubią też przebywać w pobliżu wiejskich zagród i zdaża się, że korzystają z jedzenie dla drobiu.
sobota, 6 lutego 2016
styczniowa zima na Podlasiu
Co prawda, za oknem jakby już po zimie i prognozy na najbliższy okres nie przewidują jej powrotu. Zima była taka krótka, że nie każdy zdążył ją zauważyć. Dlatego wracam do krajobrazów zimowych ze stycznia. Warto było wykorzystać te dni. Sam osobiście spodziewałem się takiej zmiany i codziennie bywałem na śniegu najczęściej na nartach, dla zdrowia i przyjemności. Oto dalsze zdjęcia z tego okresu.