Zbliża się jesień i motyli ubywa. Niektóre gatunki właśnie o tej porze najłatwiej spotkać. Wędrując skrajem lasu szukałem grzybów, ale też przyglądałem się owadom. Dostrzegłem kilka, ale one przelatywały i czekałem jakiś czas, aby zrobić zdjęcie. Kilka prób jak zwykle jest nieudanych, aż jeden z nich spokojnie dał się podejść. Niezbyt to było dobre miejsce, zbyt dużo było w tle trawy i innych roślin. Światło był wystarczające dla zdjęć. Oto mój czerwończyk nieparek - samica.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz