jeszcze o sarenkach

   

      Nasze wycieczki do lasu i okoliczne pola i rzeczka zawsze przebiegają podobnie. Oglądamy znajome krajobrazy. Obserwujemy ptaki i zwierzęta. Nie często są odpowiednie warunki, aby wykonać zdjęcie. Przyjemnie za to obserwować za pomocą lornetki. Gdy nie ma ciekawego światła, to zdjęcia krajobrazu są raczej nijakie. Słońce o określonej porze lub interesująca mgła powoduje, że dobrze znany widok staje się bardzo atrakcyjny. Czasami to dzieje się przypadkowo. Oczekiwanie na odpowiednie warunki może okazać się niewykonalne. Sarny są częstym motywem mojego zdjęcia krajobrazu lub samym celem. Zamieszczam poniżej te ostatnie.

 Po bardzo długiej przerwie pojawiam się  na stronie. Oto kilka zdjęć sprzed kilku dni. Był prawie wieczór i pogoda pochmurna. ostrzegliśmy sarny na polu. Zrobiłem kilka zdjęć. Oto one.

gołąb grzywacz

 Przed oknami mojego mieszkania rosną sosna i modrzew. Już w ubiegłym roku para gołębi grzywaczy rozpoczęła budowanie gniazda. Jednak potem zrezygnowała. W tym roku znowu gołębie przyleciały. Rozpoczęły budowanie gniazda. Samiec ułamywał gałązki modrzewia i nosił na sosnę. Samica układała je. Bardzo zabawnie wyglądały te czynności. Sporo gałązek  spadło pod drzewem. Przechodnie pytali, kto tak śmieci pod drzewami. Budowanie trwał około 3 dni. Potem już gołębie siedziały kolejno na gnieździe . Gniazdo jest akurat na wysokości okna. Łatwo jest obserwować. Dostrzegłem w gnieździe dwa jaja. Wysiadywanie już trwa drugi tydzień. Ja osobiście staram się ochronić miejsce od kotów, które tam spoglądają. Pogoda teraz jest bardzo niesprzyjąca. Pada już drugi dzień i jest około +2 stopnie. Mam nadzieję, że wylęgną się pisklęta. Gdy to zdarzy się, napiszę w kolejnym poście.

żubry na skraju Puszczy Augustowskiej

 

Od dwóch lat mamy stado żubrów w Puszczy Augustowskiej. Z 5 osobników stado się rozrosło. Urodziły się młode zwierzęta. Teraz w zimie wychodzą one na pobliskie pola i łąki. Otrzymałem wiadomość, że stado znajduje się w pobliżu wsi Skieblewo. Pojechałem i z drogi łatwo było obserwować. Chociaż zbliżał się zmrok, to zrobiłem kilka zdjęć. Warunki nie sprzyjały dobrym ujęciom.

Przedwieczorna wycieczka

 Tym razem wybraliśmy się samochodem po najbliższej okolicy. Co prawda słońce jeszcze było nad horyzontem. Ciekaw byłem jakie otrzymam zdjęcia przy tak słabym oświetleniu. To przecież prawie koniec października. Gdy dotarliśmy na miejsce widokowe nad doliną rzeki Biebrzy, prawie ściemniało się. Pomimo to zrobiłem kilka zdjęć. Ciekawy byłem rezultatu.

krótki wypad na rowerze

 Był piękny słoneczny dzień, więc wybrałem się na krótki wypad na okolicę. Zabrałem ze sobą aparat. Pola prawie puste za wyjątkiem połaci kukurydzy. Tu i ówdzie stada pasących się krów. Przejechałem się z przyjemnością po leśnych drogach. Nawet znalazłem trochę grzybów. Nie miałem specjalnie gdzie je włożyć, ale poradziłem. Zdjęcia wykonane prawie w środku dnia nie są nigdy rewelacyjne.

być może ostatnie spotkanie z łosiem

Oto wrażenia z wczorajszej wycieczki do lasu. Tym razem w lesie nic nie spotkaliśmy. Za to na polu dojrzeliśmy 4 sarny. Potem przejeżdżając drogą między polami dojrzałem samotnego łosia. Odległość była znaczna i późna pora. Mimo to wykonałem kilka zdjęć.  Gdy dojechaliśmy na most w Jacznie już tam znowu znalazł się ten łoś i 6 sarenek. 

zbierajmy sok brzozowy

Wczesna wiosna jest to pora na zbieranie soku brzozowego. Jest to prosta praca.Stosuje to od 10 lat. Należy tylko wybrać odpowiednią brzozę. Potrzebujemy wykonać otwór w brzozie a potem zawiesić pojemnik np. po wodzie. następnie włożyć knot do wywierconego otworu jednym końcem a do pojemnika drugim i koniec. Teraz należy czekać kilka godzin na rezultat - zdrowy sok. Należy wiedzieć, że sok bardzo szybko fermentuje. Jeśli chcesz wiedzieć więcej o walorach soku, to tu jest link do strony -Oskoła czyli sok z brzozy