Pages

sobota, 24 listopada 2012

oko w oko

W ten mglisty listopadowy poranek nie można się spodziewac dobrych zdjęć z oddali. Tego koziołka spotkałem samotnego na zielonym zbożu. Spostrzegł mnie odrazu ale nie uciekł. Wiedziałe,że zdjęcie z takiej odległości będzie dość słabe, ale będzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz