Mieliśmy dość dużo opadów w lecie , ale i we wrześniu prawie codziennie pada. Od wielu lat nie było tyle opadów. W lesie niebywały urodzaj grzybów. Chciało by się jeszcze trochę ciepłej i słonecznej pogody. Przyzwyczailiśmy się przez kilkanaście lat do ciepłych i nawet często bardzo suchych jesieni. Taka pogoda nie bardzo sprzyja fotografowaniu natury. Wczoraj po deszczu wybrałem się na spacer i zrobiłem kilka zdjęć i znowu zaczęło padać.
fotografie przyrody z mojego najbliższego otoczenia i nie tylko
piątek, 22 września 2017
wtorek, 12 września 2017
pora na żurawiny
Ten rok jest zupełnie inny. Ilość opadów w ciągu roku jest ogromna. Mamy wielki wysyp grzybów z tego powodu. Początek września to pora zbiorów żurawiny. Ta dziko rosnąca na błotach jest najbardziej zdowa i poszukiwana. Mało jest miejsc, gdzie można ją zbierać. Dolina rzeki Biebrzy w okolicy Lipska zawiera sporo miejsc, gdzie można zbierać żurawiny. Poziom nasycenia mokradeł jest wyjątkowy po wielu suchych latach. Zatem zbiór jest dużo trudniejszy, ale jagoda jest wyjątkowo dorodna. Należy umieć wyszukiwać ją i mając doświadczenie uda nam się nazbierać tych wyjątkowych jagód. O właściwościach zdrowotnych żurawiny dowiemy się łatwo z internetu. Jak ta jagoda rośnie, można obejrzeć na zdjęciach. Trzeba powiedzieć, że jeśli trafimy na sprzyjającą pogodę, to wyprawa taka przyniesie na dodatkowe przyjemności.
sobota, 2 września 2017
wreszcie pojawiły się grzyby
Prawdę mówiąc dwa lata nie mieliśmy prawdziwego grzybobrania. W bieżącym dość wilgotnym roku najpierw pojaiwły się kurki już w lipcu. Tylko od kilku dni mamy wysyp grzybów. Pojawiły się nie tylko borowiki, ale i kożlaże, maślaki, kanie, a nawet rydze. Bardzo miłe jest zajęcie chodzić po lesie i zbierać grzyby, a szczególnie , gdy jest ich dużo. Niestety część ich jest robaczywa, szczególnie borowiki., ale za to jakie piękne i fotogeniczne. Mam nadzieję, że sezon na grzyby będzie jeszcze trwał.