Prawie bym zapomniał o tym pięknym ptaku, którego miałem okazję obserwować dość dokładnie z bliska. Tuż pod moim balkonem 3-krotnie obserwowałem budowę gniazdka i następnie wylęg piskląt makolągwy w krzewie jaśminowca. Samiec przesiadując zawsze w pobliżu wyśpiewywał swoją melodię. Później ptaki te uwiły gniazdko na moim balkonie, gdzie zwisały gałęzie winogron. Staraliśmy się nie przeszkadzać wylęgowi piskląt. Jednak pewnego dnia przyleciała sójka, podejrzała i wybrała wszystko z gniazdka. Było nam bardzo przykro.Obecnie nie ma już krzewów pod balkonem, wycięto winogrono i makolągwa zmieniła miejsce.Oto poniżej zdjęcia, które wykonywałem podczas tych obserwacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz