fotografie przyrody z mojego najbliższego otoczenia i nie tylko
poniedziałek, 2 grudnia 2013
przykra niespodzianka
Jak zwykle wybraliśmy się do naszego jeziora w końcu listopada. Pogoda była odpowiednia dla kąpieli..Bylo pusto i cicho, a także nadzwyczaj wilgotno .Chociaż nie ma już dawno zieleni widoki były wspaniałe. Kiedy zblizylismy się do wody spotkało nas bardzo przykre zaskoczenie. Wszędzie na powierzchni wody było niebiesko-zielono od sinic. Przeszliśmy się brzegiem ale wszędzie było tak samo. Koniec z kapielą. Do następnego roku.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz